Pamela Anderson zagra główną rolę kobiecą w nowej wersji komedii kryminalnej studia Paramount Pictures “Naga broń”.
Oryginalny film, wyreżyserowany przez Davida Zuckera i oparty na serialu telewizyjnym “Police Squad”, wyśmiewał stereotypy związane z serialami i filmami policyjnymi, które zakorzeniły się w umysłach widzów przez dziesięciolecia. Fabuła koncentruje się na nieszczęśliwym i nieświadomym detektywie o imieniu Frank Drebin(Leslie Nielsen), który pomimo wszystkich przeszkód i komicznych sytuacji, w jakiś sposób zdołał rozwiązać przestępstwa. W remake’u Nagiej broni w rolę Drebina wcieli się gwiazdor kina akcji Liam Neeson.
Szczegóły fabuły wciąż skrywane są w tajnych policyjnych archiwach, ale wiadomo, że Pamela Anderson zagra ukochaną głównego bohatera, postać podobną do tej, w którą wcielała się Priscilla Presley w oryginale, z mieszanką seksowności i głupkowatości.
Reklama
Kino
Grant Gustin rozmawiał o “Supermanie” z Jamesem Gunnem
Nowe filmowe uniwersum DC Jamesa Gunna jest już prawie gotowe, a fani mają wielką nadzieję, że w pewnym momencie zaprosi on Granta Gustina do roli Flasha. Sam aktor przyznał, że spotkał się już z szefem studia i rozmawiał o filmie oSupermanie.
Zapytany o to, czy byłby skłonny wystąpić w jednym z kolejnych pełnometrażowych filmów DC, aktor odpowiedział: “Tak, jeśli James Gunn by tego chciał! Ufam Jamesowi Gunnowi. Uwielbiam wszystkie jego filmy, jestem jego wielkim fanem. A potem dowiedział się o tym i powiedział o mnie coś miłego” – powiedział.
W ostatnich tygodniach zarówno Grant Gustin, jak i James Gunn osobno wyrazili zainteresowanie współpracą.
“Rozmawialiśmy o tym, że jestem wielkim fanem Supermana. Zawsze byłem fanem Supermana, odkąd byłem dzieckiem. Jestem więc podekscytowany przyszłością filmu. I jestem podekscytowany wyborem Davida Corenswetha do zagrania w nim roli” – dodał Grant Gustin. Zaznaczył jednak, że nie spotkał się jeszcze z nowym odtwórcą roli słynnego Kryptończyka.
Kevin Costner nie obsadził Chrisa Hemswortha w swoim nowym filmie
Gwiazda Marvel Cinematic Universe, Chris Hemsworth, nie zdołał przekonać Kevina Cost nera do obsadzenia go w swoim nowym projekcie reżyserskim. Co więcej, Kevin Costner “sam się zgłosił” do roli, której australijski aktor tak bardzo pragnął. Mówiąc o swoim nadchodzącym filmie science-fiction “Transformers One”, który zadebiutuje 13 września 2024 roku, Chris Hemsworth ujawnił, jak próbował zdobyć rolę, ale zamiast tego otrzymał zwrot: “Przeczytałem scenariusz i spodobał mi się tak bardzo, że od razu chciałem w nim zagrać. Ale ktoś powiedział mi, że Kevin Costner ma tę rolę. Na pewno chciałbym, żeby wyreżyserował film, do jasnej cholery! Spędziłem godzinę próbując go namówić, ale w końcu powiedział: “Rany, sam to zrobię”, więc nie wyszło”. Hemsworth nie sprecyzował, o jaki projekt chodzi, ale dodał, że fabuła tego “abstrakcyjnego i fascynującego” filmu koncentruje się wokół “historii o mężczyźnie i kobiecie”.
Krytycy odrzucili “Rebel Moon 2” Zacka Snydera
Krytycy filmowi odrzucili film “Rebel Moon część 2: Dawca blizn”, który został wyreżyserowany przez Zacka Snydera. Jego ocena po opublikowaniu sześciu tuzinów recenzji na Rotten Tomatoes wyniosła zaledwie 16 procent, podczas gdy oglądalność nie przekroczyła 45 procent.
“Pierwszy film był mocno krytykowany za brak zapadających w pamięć dialogów, elementów fabuły czy postaci, a ten film niewiele poprawia te liczby” – napisał Frank Scheck z The Hollywood Reporter.
“Zestawiając ze sobą “Część pierwszą” i “Część drugą”, staje się jasne, że “Rebel Moon” to czterogodzinny film, który można było opowiedzieć w dwie godziny”. To nie jest tak naprawdę “epickie”, to po prostu strasznie rozciągnięte” – ocenił Owen Glyberman z Variety.
“Zamiast interesującej narracji, druga część jest zbudowana na nieporęcznych źródłach wiedzy: otrzymujemy setki szczegółów na temat tej odległej galaktyki, ale nie ma powodu, aby interesować się którymkolwiek z nich” – argumentuje Robbie Collin z Daily Telegraph.
15-minutowa scena walki Furiosy była kręcona przez 78 dni
Jedna ze scen pościgu w filmie akcji sci-fi “Furiosa: Kroniki Mad Maxa” była kręcona przez 78 dni i zaangażowała ponad 200 kaskaderów. Poinformował o tym producent filmu Doug Mitchell.
Według niego epizod ten został nazwany w scenariuszu “Stairway to Nowhere” i jest punktem zwrotnym dla głównej bohaterki, granej przez Anyę Taylor-Joy.
“George i ja często rozmawialiśmy o tym, dlaczego ten konkretny odcinek okazał się tak długi. A to dlatego, że widzimy, jak umiejętności narastają w trakcie bitwy, a to jest bardzo ważne, aby zrozumieć, jak zaradna jest Furiosa i zobaczyć jej charakter” – powiedział producent. Zauważył również, że po ukończeniu tak wymagającego etapu wszyscy uczestnicy otrzymali butelkę wina o nazwie “Stairway to Nowhere”.
Reklama